Niedzielny festyn
Księżna Izabella z Czartoryskich Lubomirska po
zimie spędzonej w Wiedniu, przyjeżdża do Łańcuta, a z nią starannie
dobrana służba, władająca biegle językiem francuskim i dwór, duchowni, artyści,
muzycy i aktorzy. Wraz z Księżną przybywają jej rezydenci Louis Hector Honoré Maxime de Sabran - spowiednik Marii
Antoniny, Ignacy Gabard de Vaux, sekretarz
misji Francuskiej, nadworny kompozytor Włoch Marcello di Capua, kapelmistrz
Piotr Hänsel.
Do łańcuckiego Zamku Lubomirska zaprosiła hrabiego Prowansji, późniejszego króla
Francji Ludwika XVIII, księcia d'Angoulême z żoną Marią Teresą
Burbon (córką Ludwika XVI i Marii Antoniny) i księciem de Berry, Madame
de Staël.
Atmosfera miejsca sprawia, że znów, przez chwilę mogą poczuć się jak
dawniej, w Palais Royal.
Księżna
starannie dobiera towarzystwo zapraszane do Pałacu. Niedzielny festyn
rozpoczyna się wcześnie rano, a niespodziankom przygotowanym dla gości nie ma końca.
Przejażdżki i spacery, malownicze korowody, wycieczki kanałami po
Ogrodzie Włoskim i Zwierzyńcu w gondolach sprowadzonych z
Wenecji, umilają włoscy śpiewacy. Schronienie dadzą zmęczonym
gościom wykwintnie urządzone pawilony ogrodowe, zameczki, leśniczówki,
oranżerie. A wieczorem w Zamku
liczne koncerty, przedstawienia teatralne i bal.
Księżna sprawia wiele problemów
austriackiej policji, bo większość jej gości
to uchodźcy z Francji, a tym bez specjalnych pozwoleń na terenie
Austrii przebywać nie wolno. Nikt jednak, nie odważy się zwrócić jej uwagi.
Komentarze
Prześlij komentarz