W co się bawić, w co się bawić?
Dla
dzieciaków z naszego regionu właśnie zbliża się koniec pierwszego semestru
i przed nimi długo oczekiwane i zasłużone ferie zimowe.
Jednak
za oknem szaro, zimno, i plucha, a śniegu za mało, żeby poszaleć na sankach,
nartach, czy ulepić bałwana z marchewkowym nosem. W
taką pogodę dzieci się nudzą...
Ale nie w Zamku, o nie nigdy, ani sto, ani dwieście, czy trzysta lat temu. Bo Zamek to najciekawsze miejsce na świecie. Wyobrażacie sobie zabawę w chowanego w jego niezliczonych pokojach? Nawet, jeśli aura za oknem była ponura, a wieczory długie, rozpalano wesoły ogień w kominku, zbierano się z rodziną i przyjaciółmi i wesoło bawiono. A jakież to były zabawy?
Aaa. O
tym opowiemy Wam, jeśli zechcecie wybrać się do nas na
zimowe spotkania muzealne. Niestety, nie będziemy ukrywać się w muzealnych
salach, ale obiecujemy, nudno nie będzie. Czekamy na Was przez całe
ferie.
Komentarze
Prześlij komentarz