Katarzynki
Patronką 25 listopada jest pochodząca z Egiptu, ze znamienitego rodu
królewskiego, żyjąca prawdopodobnie w IV wieku, Katarzyna Aleksandryjska. Obdarzona niezwykłą inteligencją i zdolnościami prowadziła częste dysputy
z mędrcami cesarskimi, nawracając ich na chrześcijaństwo. Zgodnie z legendą rozgniewany władca
skazał uczonych na śmierć, a Katarzynę zmusić chciał do odrzucenia wiary w Chrystusa. Kiedy odmówiła, została wtrącona do lochu i spędziła w nim 12 dni. Władca przygotować kazał koło z nożami, by puszczone w ruch poszarpało jej ciało. Pod wpływem modlitw Katarzyny miało się ono rozpaść w rękach kata. Wtedy to władca 25 listopada rozkazał ściąć jej głowę mieczem, a wtedy z ran jej zamiast krwi popłynęło mleko.
Kołodzieje i młynarze
obrali Świętą za swoją patronkę, gdyż ich życie również od kół jest zależne. Z świętem tym związanych było wiele ludowych
wierzeń. Był to ostatni termin przed adwentem do zawarcia małżeństwa. Ten kto nie był zdecydowany na ślub lub był skrycie zakochany, wróżył w wigilię
św. Katarzyny. Wystarczyło napisać kobiece imiona na karteczce i schować
pod poduchę. Rano wyciągając los, było wiadomo kto był komu pisany.
Innym wystarczyło tylko potwierdzenie rychłego małżeństwa,
ci ucinali gałązkę wiśni, wkładali ją do mokrej ziemi, podlewając czekali
kwiatów przed Bożym Narodzeniem.
Tradycyjnie od 25 listopada do Bożego Narodzenia wypiekano katarzynki, pierniki toruńskie, które powstały przez połączenie 6 piernikowych medalionów.
A my na Katarzynki toruńskie prosto z Fabryki Cukierniczej Kopernik S.A., która jest sponsorem wystawy "Świat toruńskiego piernika" zapraszamy do d. Kasyna.
BL
wszelkie prawa zastrzeżone
wszelkie prawa zastrzeżone
Komentarze
Prześlij komentarz