HISTORIA JEDWABIU
Jedwab, to piękna,
trwała i chroniąca przed chłodem tkanina, o której opowiada chińska legenda,
która urosła do rangi historii. W roku 2697 p.n.e. według chronologii
chińskiej, to jest około 500 p.n.e. panował
pierwszy cesarz Huang Di
zwany „Żółtym”, który był wynalazcą pisma, busoli, koła garncarskiego, twórcą
sztuk i rzemiosł, fundatorem domów i świątyń, jego żoną była księżniczka Xi Lingshy. Pewnego razu przechadzając
się po ogrodach pałacowych dostrzegła gąsienicę, która przędła kokon uczepiony
gałęzi drzewa, pomyślała że mogłaby ona posłużyć do utkania zeń materiału na swe suknie. Znalazła
sposób rozwinięcia nici z kokonu, przędzenia, szycia i zdobienia haftami, i
odtąd w Chinach zaczęto hodować gąsienice.
Sam cesarz osobiście projektował
wzory jedwabnych szat i ogłosił prawo, które umożliwiło rozpoznanie członków
każdej z klas społeczeństwa po stroju.
Suknie cesarskie miały być
czarne, spodnie żółte i haftowane w kwiaty, smoki i bażanty.
Inna historia mówi, że w trzecim
tysiącleciu w środkowym biegu Żółtej Rzeki pojawiły się osady ludzkie, a ludność
w nich żyjąca, żyła z uprawy roli, przędli konopie i pokrzywy,
wypierając tym samym skóry zwierzęce.
Na kokon natrafiono w prowincji Shaaunxi, pośród przedmiotów
pochodzących z epoki kamienia
gładzonego. Szczątki odnalezionego najstarszego jedwabiu liczą blisko 5000 lat
co dowodzi istnienia w tamtych czasach
tego szczególnego rzemiosła. Noszenie jedwabiu było przywilejem. Mógł on służyć jako tkanina dla
członków rodziny cesarskiej i najważniejszych dostojników dworskich dla których
szyto z niego ubiory czy sztandary. Od
czasów Żółtego cesarza nastąpiła zmiana w modzie, cesarz pojawia się w szatach
z białego jedwabiu wyłącznie w pałacowych wnętrzach, zaś podczas uroczystości
czy zabaw nosi szaty żółte, podobnie jego żona oraz najstarszy syn.
Konkubinom przystoi fioletowy
jedwab, będący także kolorem dowódców wojskowych, niżsi rangą noszą mundury czerwone czy czarne.
Przy hodowli jedwabników
pracowały wyłącznie kobiety.
Za panowania dynastii Han, Chiny podejmują handel z sąsiadami
a jedwab zyskuje rangę waluty w kontaktach zewnętrznych. Każda cesarzowa,
księżna czy chinka miała własną kokoniarnię, mimo tego obowiązywał zakaz wywozu
jaj.
Dziś piękną i niespotykaną makatę
jedwabną możemy spotkać w Salonie Kolumnowym łańcuckiego Zamku, i jak czytamy w
dziewiętnastowiecznych inwentarzach zamkowych „na którym różne kolorowe Ptaki, y kwiaty Chińskie wyszywane” i
listwami pozłacanemi obłożone”.
Pochodzi ona z przełomu XVII i
XVIII wieku i liczy blisko 23 metry kwadratowe. Jedwabny haft chiński w końcu XVIII wieku stał
się tłem dla rzeźby przedstawiającej Henryka Lubomirskiego dłuta Antoniego
Canovy.
Skorzystaliśmy z Marii Gutkowskiej-Rychlewskiej Historia ubiorów oraz Zofii Kossakowskiej Szanajcy i Bożenny Majewskiej-Maszkowskiej
Komentarze
Prześlij komentarz