Czarodziejka niezrównana, czyli rzecz o Julii Potockiej

Dziś mija 220 rocznica jej śmierci..
"Gdy jej maleńka, śliczna nóżka, unosząca zaokrąglone, elastyczne kształty utoczonej postaci, zwijała się w mazurku i zdawała ledwie dotykać ziemi, gdy z rąk jednego w objęcia drugiego mężczyzny przelatując, unoszona, porywana, wiedziona- na ostatek wróciła do swego tancerza, który ją gwałtownie porywał i okręcał namiętnie, a jej głowa jak ze znużenia spadała mu na ramię lub pełna wdzięku rozkosznego, a jednak skromnego, na piersi się chyliła (…) otaczające tłumy, wstrzymując oddech całe oczyma ją pożerając, milczące, wzrokiem sobie tylko czarodziejkę ukazywały, jako nieporównaną” pisał pamiętnikarz Friedrich Schulz o Julii Potockiej.

Julia Teresa z Lubomirskich Potocka urodziła się w Paryżu w październiku 1767 roku, jako czwarta córka Elżbiety Anny Teofili z Czartoryskich (1736-1816) oraz Stanisława Lubomirskiego (1721-1783).
W dzieciństwie wychowywana przez zawodowe nianie i bony, okazała się dzieckiem wrażliwym, pokornym o wrodzonej delikatności. Na tle trzech sióstr filigranowa postać Julii zdawała się rysować w oczach matki, jako źródło największych nadziei, z nich wszystkich stała się „ najbardziej lubianą”. Wyróżniała się nieprzeciętną urodą, imię swe prawdopodobnie zawdzięczała ulubionemu dziełu matki „ Julia albo Nowa Heloiza” Jana Jakuba Rousseau. Jednym z nauczycieli jej był wykładowca Szkoły Rycerskiej Joseph de Maisonneuve, późniejszy przeor Zakonu Maltańskiego, wykazujący się zamiłowaniami teatralnymi. Jemu to Julia zawdzięcza rozwój umiejętności scenicznych oraz biegłą znajomość języka francuskiego.
Wraz ze swoimi siostrami młodość spędziła na przemian w Wilanowie oraz w pałacyku w Mokotowie.
Wydana za mąż za Jan Potockiego, poślubiła go 9 maja 1785 roku w Wilanowie. Z małżeństwa urodziła dwóch synów Alfreda (1786-1862) oraz Artura (1787- 1832).
Jak wspominają pamiętnikarze była przywiązaną do męża i demonstracyjnie wierną, a małżeństwo z ekstrawaganckim narzeczonym było po jej myśli.
Trzy lata młodzi małżonkowie spędzili w przedrewolucyjnym Paryżu ( 1787-1789) a pobyt ten tylko umocnił już i tak radykalne poglądy Julii.
Wiosną 1792 roku Julia i Jan opuścili Polskę ze względów politycznych i na kilka miesięcy schronili się we Francji, następnie pisarz zamieszkał w Niemczech, a Julia powróciła do przedpowstaniowej Warszawy.
Cieszyła się wielkim poważaniem środowisk patriotycznych oraz zaufaniem i wdzięcznością samego przywódcy powstania Tadeusza Kościuszki.
Wybuch powstania skłonił ją do odpuszczenia Warszawy, w wyniku ostrzału zniszczona została zajmowana przez nią część pałacu w Wilanowie. Julia była już poważnie chora, z daleka od matki, męża i dzieci zmarła na gruźlicę 26 sierpnia 1794 w Krakowie. Śmierć jej była cichą jak całe jej życie stroniące od zgiełku, splendoru i dworskiej etykiety. Skromność, uroda, wierność ideałom cechują krótkie życie księżnej.




W tekście skorzystaliśmy z artykułu dr Krzysztofa Trackiego " Giuletta la bella” czyli rzecz o życiu oświeconej Polki


Komentarze

Popularne posty