Z dziennika podróży - Maroko!
„Jestem zresztą pierwszym cudzoziemcem, który przybywa do
tego kraju po prostu, jako podróżnik, i sadzę, że przynajmniej z tej przyczyny
opis mojej podróży może okazać się zajmujący” napisał Jan Potocki w dzienniku podróży 2 lipca 1791 roku. Był to jego trzeci pobyt w Afryce i pierwsza wizyta w Cesarstwie Marokańskim.
"Jan Potocki - w podróży" II miejsce Katarzyna Wołowiec lat 17 „Wizyta w meczecie” Mielec |
Pierwszy widok, jaki ujrzał to Tetuan, miasto położone w
miejscu gdzie pasmo Niskiego Atlasu rozstępuje się odsłaniając widok na
malownicze doliny. Niegdyś zamieszkiwane przez berberyjskich Maurów, w I wieku
n.e. zniszczone przez Rzymian.
Wjeżdżając do miasta widzi rozpościerające się ogrody owocowe,
starą zaniedbaną ulicę, wkracza przez bramę ozdobioną fontanną w pięknym stylu
arabskim. Wąskie uliczki Tetuan biegną wśród domów, które od frontu pozbawione
są okien, lecz za to wyposażone w maleńkie furtki, mijając meczety rzuca im
ukradkowe spojrzenia. Pierwszą osobą z którą się spotyka jest kaid, niezwykle
mile wita gościa, zapewnia o rychłym spotkaniu z sułtanem, a także
przydziela podróżnikowi dom. Tego samego dnia przysłał
podarunek: mleko, daktyle, jaja i kury.
II miejsce „Jan hrabia Potocki w Cesarstwie Marokańskim” Marta Zastawny lat 18 Leżajsk |
Jak pisze sam Potocki moment przybycia na miejsce nie jest
rzeczą błahą, wywiera zwykle silniejsze wrażenie, niż można się spodziewać i
jest się w stanie wyrazić.
Kaid – zwierzchnik okręgu, przewodnik,
BL
wszelkie prawa zastrzeżone
BL
wszelkie prawa zastrzeżone
Komentarze
Prześlij komentarz