Dawno temu na rynku...




Dawny łańcucki Rynek.... każdego dnia licznie gromadził mieszkańców miasteczka, kupców, rzemieślników, przyjezdnych gości. Wszystkich, którzy w jego obrębie załatwiali zarówno te bardzo ważne i mniej ważne spraw. Wymieniano się na nim towarami i wiadomościami dnia codziennego. 
Najbardziej reprezentacyjną część Rynku stanowił, stojący na środku ratusz. Był on siedzibą władz miejskich z burmistrzem na czele, a także dbającej o bezpieczeństwo Straży Miejskiej, która urzędowała w wieży Ratusza. Rynkową zabudowę tworzyły parterowe domy z podcieniami, w których obok części mieszkalnej znajdowały się liczne warsztaty rzemieślnicze. Nieodzownym elementem Rynku była duża studnia, stanowiąca główne źródło wody oraz pręgierz, przy którym zgodnie z decyzją wójta i jego ławników wymierzano sprawiedliwość. W jednym z rynkowych naroży umiejscowiona była cysterna przeciwpożarowa, zaś dookoła placu rozstawione były jatki i stoły potrzebne do handlu, który odbywał się tu codziennie. Dni targowe oraz znacznie rzadsze jarmarki gromadziły chłopów z okolicznych wiosek i przybyłych z daleka kupców, dla których już o świcie otwierano miejskie bramy…
Wszystkich, którzy chcieliby zaglądnąć na dawny łańcucki Rynek zapraszamy na zajęcia.




Komentarze

Popularne posty