Baby potwornej wielkości
Na 50 centymetrów baba wielkanocna wyrosnąć mogła, choć
zwykle przeciętna jej wysokość wynosiła od 30 do 35 centymetrów. To właśnie to
ciasto, wyrabiane w ciszy pod czujnym okiem pań domu i w ciszy kołysane na
poduszkach, by równomiernie osiadało, było królową wielkanocnych wypieków i
stołów zastawianych w Wielką Sobotę.
To wielkanocna baba, muślinowa, mądra, drożdżowa, polska,
tiulowa, jajeczna, wołyńska czy w końcu zwyczajna pieczona w formach glinianych
lub blaszanych, potwierdzała jakość domowych piekarni, kunszt cukierników i
dbałość pań domu. Jeśli nie opadła, zarażona "złym" męskim okiem, nie
pękła, nie wylała się formy, tedy święta od strony kulinarnej musiały być
udane.
Obok baranków
wyrabianych z masła, pieczonej dziczyzny, prosiąt, wędzonków, ozorków,
półgęsków i stosów jaj barwionych na czerwono, stały kołacze, przekładańce,
mazurki i potwornej wielkości baby. Na innym stole wódki, wina i miody sycone,
a wszystko ozdobione pękami świeżego bukszpanu, pęczków fiołków zbieranych
pałacowych ogrodach, hiacyntów i narcyz cierpliwie uprawianych w szklarniach,
by zakwitły w Wielkanoc.
W zbiorach zamkowej Biblioteki zachowała się niewielkich
rozmiarów książeczka, należąca, jak wynika z odręcznej adnotacji do M.
Potockiej, zatytułowana "Przepisy pieczenia ciast wielkanocnych, to jest
bab różnego rodzaju, placków, mazurków, oraz różnych innych ciast drożdżowych i
nie drożdżowych a takoż legomin, lodów, smażenie konfitur, robienie wędliny i
wiele innych sekretów, pewnych i doświadczonych".
Zbiorek ten wydany w
Kijowie w 1854 roku, przynosi między innymi przepis na dwie baby, do których
przygotowania użyć trzeba: mąki nadeptanej trzy kwarty i tyleż mąki lekko
nasypanej, trzy kopy jaj (180 szt.) i dwóch kobiet do mieszania ciasta, a jak
kto tyle służby nie ma to i jedna wystarczy. Kiedy ciasto jest już gotowe
autorka tomiku Maria Marciszewska zaleca wyłożenie ciasta do formy
"długości 11- werszków*, to jest wysokości, szerokości w objętości werszków
15, 5” to jest 48,95 cm na 69 cm.
Czy według przepisów w książeczce podanych próbowano piec
baby wielkanocne w Łańcucie - nie wiemy, ale że z książeczki korzystano,
świadczyć może jeden mały odręczny zapisek do przepisu dodany.
*dawna rosyjska miara długości
kopa - 60 szt.
kwarta - 1,125 l
Komentarze
Prześlij komentarz