W co się ubrać dzieckiem będąc?
W czasach współczesnych możemy ubierać nasze pociechy tak
jak chcemy, nie zawsze jednak tak bywało.
Portret chłopca z kozłem, J.A.Rotius, 1652 olej na płótnie źródło |
W XVIII wieku ubiór dziecięcy niewiele różnił się od ubioru
dorosłych ludzi. Zasada ta obowiązywała bogatych jak i biednych. Bacznym obserwatorem
życia w dawnej Polsce był Jędrzej Kitowicz, który pisał o dzieciach ubogich iż
„te żadnego stroju do lat stosownego nie
miały”.
Dzieci pochodzące z zamożnych rodzin ubrane były na wzór dorosłych,
co znacznie krępowało ich ruchy, poruszanie i przeszkadzało w zabawach.
Zaraz
po narodzinach krępowano niemowlaka specjalnym paskiem z tkaniny przewiązując
mu pępek, zakładano pieluszkę, ciało otulano prostokątnym kawałkiem materiału,
główkę maleństwa chroniła trójkątna chusteczka lub czepek, a na końcu zawijano
w powijaki, które krępowały ciało aż do końca drugiego miesiąca razem z
rączkami, potem do paszek. Miało to zapewnić prawidłowy rozwój kośćca ale
przemawiały też za tym względy praktyczne, jak zapewnienie ciepła. Za najważniejszy element ubioru niemowlęcego
uważano czepek, często szyty z jedwabiu, ozdobiony haftami lub koronkami. Aby
go sporządzić wystarczyło kawałek materiału, dlatego ubodzy rodzice też mogli
wystroić swoje maleństwo.
Z okazji chrztu, bogate niemowlaki otrzymywały jedwabną
koszulkę obszywaną koronkami, te starsze kilkumiesięczne ubierano w długie
okazałe sukienki, sięgające poniżej stóp, z tyłu wyposażone w otwarte
spódniczki ułatwiające przewijanie, znano tez kaftaniki wiązane na plecach.
Dzieci które zaczynały chodzić były ubrane w uprząż z dwoma szerokimi taśmami
służącymi do asekuracji, na głowie nosiły watowane czapki z aksamitnym otokiem
chroniące przed uderzeniem.
Dwa popiersia dzieci J.Kandler, Miśnia 1750-1760 źródło |
Mali chłopcy ubrani byli tak samo jak dziewczynki,
zatem nosili sukienki wzorowane na damskiej garderobie. Chłopiec do ok. 5 roku
życia pozostawał pod opieką kobiet. Sukienka była praktyczniejsza, ułatwiała
przewijanie. Sukieneczki dla małych chłopców wiązane były z przodu, dziewczęce
z tyłu, dla starszych dzieci kilkuletnich odróżniały się od ubiorów dorosłych,
poprzez doszyte z tyłu szarfy nawiązujące do czasów nauki chodzenia. Różnice
zaczęły się pojawiać pomiędzy płcią około 5 roku życia.
Dziewczynki w przedziale
wiekowym od 5 do 12 roku nosiły ubrania wiernie naśladujące dorosłe kobiety,
sznurówkę i spódnicę. Do konstrukcji sznurówek wykorzystywano ości wieloryba, w
celu w celu formowania tali. Na sznurówkę zakładano, od pasa spódnicę latem
flanelową, zimą cieplejszą, kabatek jedwabny sznurowany z tyłu, długi do nóg, z
fałdami u dołu, z przodu krótszy z tyłu dłuższy. Dzieci często nosiły ubrania
zgodnie z modą już od dawna zarzuconą wśród dorosłych.
Po osiągnięciu przez chłopców piątego roku życia,
upodabniali się oni strojem całkowicie do mężczyzn. W Polsce obowiązywał ubiór kontuszowy,
zaś na zachodzie szustakory i fraczki.
Noszono kontusz i żupan, przepasane materiałowym pasem,
zamiast kołpaka kapelusz, niciane pończochy i trzewiki. Okrycia wierzchnie to
jupki, delie.
W XVIII wieku istotne znaczenie miało watowanie, używano go do
ocieplania czapeczek, bielizny, halek, kamizelek czy kobiecych kaftaników.
Istotny wpływ na modę dziecięcą miało wydanie traktatu o wychowaniu Emil (1762)
przez Jana Jakuba Rousseau w którym autor zalecał „ciało które rośnie powinno się czuć swobodnie w dostatecznie wygodnym
ubraniu, nic nie powinno krępować jego ruchów ani wzrostu, nic zbyt obcisłego,
nic przylegającego do ciała”.
źródło |
W latach osiemdziesiątych XVIII wieku
nastąpiła większa swoboda w modzie dziecięcej, szczególnie widać to na przykładzie
ubioru chłopięcego. Starsi chłopcy otrzymują ubiór odrębny określany skeleton suit. Krótka wąska bluza
rozpinana z przodu przypinana do spodni z pomocą guzików oraz szerokie spodnie
wzorowane na marynarskich. Pod spodnie i
bluzę wkładano koszulę, często widoczny był ozdobny kołnierz. W XIX w. nadal do
5-7 roku życia ubierano chłopców w sukienki, które z wiekiem uległy skracaniu,
pod nie zakładano szerokie spodnie do kostek. Starsi nosili wygodny zestaw
składający się ze spodni i luźnej bluzy (tuniki) przepasanej paskiem skórzanym lub przewiązanej
paskiem z tkaniny.
Ubiór dla dziewczynek podlegał wolniejszej ewolucji, bowiem
nie wymagano od nich sprawności fizycznej, niekrępujące ubranie nie było dla
niej koniecznością, miała przede wszystkim pięknie wyglądać, poświęcać się
nauce prac gospodarskich (XIX) i robótkom ręcznym.
Skorzystaliśmy z tekstu „ Moda
dla dzieci w XVIII i XIX wieku na przykładzie kolekcji Muzeum Narodowego w
Krakowie” Joanny Reginy Kowalskiej
Komentarze
Prześlij komentarz