O róży

Róża pachniała tak słodko, że wąchając ją zapominało się o wszystkich zmartwieniach i troskach.*

Choć już za nami czerwiec, który bez wątpienia można nazwać festiwalem róż, zapraszamy na spacer po zamkowych ogrodach i parku śladem odmian historycznych.  Róże uprawiane są już od 5000 tyś. lat, znali je Sumerowie, zachwycali się nimi mieszkańcy Chin. Rzymianie cenili ich zapach, a zapotrzebowanie na płatki różane było tak duże, że morzem sprowadzano róże z Afryki. W średniowiecznej Europie hodowano róże w zamkniętych ogrodach królewskich i klasztornych. Pragnienie posiadania wzbudzały szczególnie te, które powtarzały kwitnienie. Zakochani uważają ja za symbol miłości, lecz jest też rośliną aptekarzy, poetów, pisarzy i artystów. Bywa przedmiotem pożądania, zachwyca nasz wzrok, smak i powonienie. W Galicji, z upodobaniem z jej płatków i owoców robiono przetwory i nalewki. Słodki zapach odnaleźć można w olejkach, wodach i perfumach. Choć większość "starych" odmian kwitnie tylko raz w sezonie, przeżywają prawdziwy renesans w ogrodach. Są poszukiwane i chętnie sadzone, kwitną długo, obficie i zachwycająco pachną.
Prawdziwe królowe ogrodów. 
W przyzamkowych ogrodach i parku możecie zobaczyć: 



*H.CH. Andersen "Świniopas"

Komentarze

Popularne posty