Stosownie niestosowne
Gorąco?
Przez wieki publiczne kąpiele uważane były za niehigieniczne i niemoralne, zaś cnotą była skromność.
A przecież kobiece kostiumy pływackie pojawiły się już w starożytności, jednakże wraz z
upadkiem Cesarstwa sporty wodne wyszły z mody, a strój na wieki trafił do lamusa.
Zmiany następowały powoli - w XVIII wieku pojawiły się uzdrowiska w Anglii i Francji, w których to zarówno kobiety, jak i mężczyźni brali
udział w publicznych kąpielach. Kostiumy przypominały kitle, dokładnie okrywające ciała, a do kobiecych dodatkowo przyszywano obciążające całość ołowiowe odważniki. Nie było mowy o niespodziewanym odsłonięciu ciała, na przykład w czasie powiewu wiatru.
O rewolucji można mówić w połowie XIX wieku - upowszechniające się plażowanie i rekreacja wymagały odpowiedniego stroju kąpielowego. Miał on być skromny, ale jednocześnie umożliwiający uprawianie
sportu. Wełniany plażowy kostium stał się nieco krótszy, ale obowiązkowo wyposażony w czarne
pończochy. Rok 1880 przyniósł nowy styl w modzie plażowej - miejsce spódnicy zajęły spodnie, stanowiące z bluzą ubiór jednoczęściowy. Pojawiły się również dodatki jak marszczona
czapka lub słomkowy kapelusz.
We Francji pojawiły się pantalone, jednoczęściowy strój podobny do body, bez rękawów, ale za to z nogawkami sięgającymi kolan.
We Francji pojawiły się pantalone, jednoczęściowy strój podobny do body, bez rękawów, ale za to z nogawkami sięgającymi kolan.
W latach
trzydziestych kostiumy kąpielowe zaczęły przypominać dzisiejsze, wykonane z
elastycznych tkanin, prawie przylegające do ciała i osłaniające nogi. Dziesięć lat
później pojawiły się stroje dwuczęściowe, a później ...
Prezentowane fotografie pochodzą z czasopisma The Tatler 1937 r., zbiory MZŁ
Komentarze
Prześlij komentarz