Dwanaście potraw?
Wnętrza wypełnia woń korzennych przypraw. Na stołach kuchennych rosną stosy pierników, strucli makowych, orzechowych, pistacjowych, z powidłami, obok różnorodne torty oraz ciasta. Już niedługo Święta i jedyna taka w roku wieczerza. Tradycyjnie otwierała ja jedna z zup wigilijnych - najczęściej barszcz czerwony z uszkami, zupa grzybowa czy migdałowa. Na stole dominowały dania rybne przyrządzane na różne sposoby, pstrągi na niebiesko, ryby w sosach: żółtym, białym, czerwonym, nie mogło zabraknąć słynnego karpia lub szczupaka z szafranem, w szarym sosie z dodatkiem warzyw, migdałów, rodzynek, korzeni, wina, piwa, pojawiała się także ryba faszerowana w galarecie oraz wiele innych, równie doskonałych dań rybnych, jak pasztet z chucherek we francuskim cieście (wątróbki z ryb). W kuchni dworskiej ważny był nie tylko smak, ale sposób podania oraz pomysłowość wykonania, kucharze sięgali częstokroć do najbardziej niezwykłych pomysłów, ponieważ dobrze przygotowana i podana potrawa podnosiła prestiż domu , a uroczystości dodawała splendoru.
Tym wpisem chcielibyśmy zaprosić Was do podzielenia się z nami, przepisami na potrawy świąteczne. Co serwowano dawniej podczas wieczerzy wigilijnej w domach mieszkańców Łańcuta i jego okolic? Które potrawy są Waszym zdaniem tradycyjne i typowe dla naszego miasta? Czekamy na e-maile.
Wygląda to super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo aptyecznie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń