Co to był za ślub!
Dorożka, balony i ksiądz
Suknia i diadem
Oj, oj, oj
Co to był za ślub*
Prawdopodobnie Jan zauważył Julię w
Warszawie już 15 grudnia 1783 podczas przedstawienia Wesela Figara, w którym
młodziutka, utalentowana aktorsko księżniczka Lubomirska grała rolę Fanchette. Już
półtora roku później, mając zaledwie osiemnaście lat została małżonką Jana, wchodząc tym samym do rodziny Potockich.
29 kwietnia 1785 roku podpisano w Warszawie kontrakt ślubny Julii
z Lubomirskich i Jana Nepomucena
Potockiego*, sama ceremonia miała miejsce 9 maja w Wilanowie.
Jaka była suknia panny młodej uważanej za jedną z najpiękniejszych Polek? Być może specjalnie uszyta na zamówienie u paryskiej modystki. Zapewne składała się
z trzech części: gorsetu, szerokiej spódnicy i trenu. Materiał? Obowiązkowo
jedwab, złote i srebrne nici, z których były wykonane hafty. Być może
kokardki i wysoko, fantazyjnie upięte włosy dopełniały całości kreacji.
Nie znamy szczegółów uroczystości weselnych Julii i Jana, możemy jednak przypuszczać, że było to wydarzenie kosztowne i pełne zbytku. Ilość zaproszonych gości, obfitość i oryginalność posiłków, srebrna, porcelanowa zastawa; mięsa, dziczyzna i ryby, ptactwo, warzywa, egzotyczne owoce, wszelkie dania i potrawy dekoracyjnie układane, maskowane, a nawet złocone i srebrzone, świadczyć przecież miały o bogactwie łączących się rodów i wszelkiej pomyślności, jaka spaść miała na nowożeńców. Całości dopełniała odpowiednio dobrana muzyka, tańczono poloneza, gonionego oraz modne tańce francuskie: menuet, gawot, kadryl oraz angielski anglez. Dawano salwy z armat lub moździerzy. Pito przednie wina.
* „Manto” Hey, autor: P. Krawczyk & K.Nosowska / K. Nosowska
** oryginał intercyzy znajduje się w AGAD w Warszawie
MJT
wszelkie prawa zastrzeżone
MJT
wszelkie prawa zastrzeżone
Komentarze
Prześlij komentarz