Kotły, kociołki, wanienki

Do gotowania w kuchniach łańcuckiego Zamku służyły niezliczone rodzaje naczyń. Kotły, kociołki, wanienki do przygotowania potraw z różnorodnych gatunków ryb, saganki, rondle. Były one w większości miedziane.



 Regularnie korzystano z usług wędrownego kotlarza, który trudnił się usuwaniem grynszpanu, szkodliwego dla zdrowia, dublowaniem przepalonego dna naczyń i ich pobielaniem. Przygotowując pieczyste, korzystano ze specjalnego rodzaju „dusz do mięs”, szpikowano je często cienkimi paskami słoniny.
  W tym czasie nie znano maszynki do mięsa, farsz siekano za pomocą tasaków. Niezwykle ważne miejsce pośród naczyń kuchennych zajmowały te służące do przygotowywania deserów. Maszynki do lodów, formy na baby, blachy metalowe, formy do kremów i galaret, rondelki na masę karmelkową. Osobną grupę stanowią durszlaki, łyżki cedzakowe, przetaki i sita, puszki służące do przechowywania przypraw, herbaty czy kawy. Istotnym elementem wyposażenia kuchennego był piecyk do palenia kawy. Zapasy zielonego ziarna przechowywano w workach płóciennych lub 
jutowych, zaś porcję kawy przeznaczoną na bieżące potrzeby upalano codziennie, dzięki czemu była ona aromatyczna i świeża. Do mielenia kawy czy pieprzu służyły specjalne młynki. W chwili rozpowszechnienia herbaty w latach 20. XIX w. pojawiły się samowary, często kunsztowne wykonane ze srebra.
W kuchniach wykorzystywano ryzy specjalnego grubego papieru. Nasączany tłuszczem służył do owijanie mięs pieczonych na rożnie. Wykonywano z niego również foremki do pasztecików a także falbanki ozdobne na nóżki pieczonego drobiu.

Komentarze

Popularne posty