Walczę o wolność Polski

Służbę moją w Legionach zaliczam do najpiękniejszych dni w życiu. Przepojony patriotyzmem uważałem, że walczę o wolność Polski, za co zostanę zapisany złotymi literami do ksiąg historii…
napisał po latach Władysław Barnat.
Wystawa 100-lecie odzyskania niepodległości, którą Muzeum przygotowało wraz z lokalną społecznością pozwoliła nam poznać wyjątkowe losy bohaterów naszej małej ojczyzny.

W setną rocznicę śmierci Pułkownika Leopolda Lisa- Kuli przypominamy sylwetkę jednego z jego podwładnych, młodego legionisty Władysława Barnata z Łukawca (1899-1968).

Była to niezwykle barwna postać, która stała się jednym z bohaterów zorganizowanej jesienią 2018 roku przez Dział Edukacji wystawy „100-lecie odzyskania Niepodległości”.

Władysław jako siedemnastolatek wraz z kolegami Józefem Więckiem i Stanisławem Wilkiem z Łukawca, 29/30.12.1916 przedostał się pociągiem z Rzeszowa do Krakowa z fałszywym pozwoleniem o odwiedzeniu ojców służących w armii austriackiej. Z krakowskiego dworca udali się na ul. Rajską, gdzie zgłosili się do Legionów i dostali umundurowanie. Przydzielono ich do 1 Pułku Piechoty stacjonującego w Zambrowie, którego dowódcą III Batalionu był kapitan Leopold Lis- Kula (11 listopada 1896- 7 marca 1919), a dowódcą pułku płk. Edward Rydz- Śmigły. W pułku tym Barnat służył do tzw. kryzysu przysięgowego, 9 lipca 1917. Następnie przewieziono żołnierzy pułku pod Przemyśl, gdzie przydzielono ich do 100 Pułku Piechoty, 12 dywizji w ramach armii Austro-Węgier. Z Przemyśla 19 września 1917 przewieziono ich na front włoski. Walcząc w ofensywach austriackich na froncie włoskim, doczekał końca wojny.   

W okresie dwudziestolecia wojennego wstąpił do zawodowej służby wojskowej. 1920 roku walczył w obronie Warszawy przed bolszewikami. W 1939 roku ruszył na wojnę polsko-niemiecką. Barnat został dowódcą plutonu łączności. Walcząc z Niemcami w okolicach Olkusza i Szydłowca dostał się wzięty do niewoli, skąd zbiegł i pod koniec września 1939 roku powrócił do rodzinnego Łukawca. Był żołnierzem Armii Krajowej, pseudonim „Baca”. Po wojnie więziony przez NKWD oraz UB. Zmarł w 1968 roku. Jego prochy spoczywają na łańcuckim cmentarzu.

MJT