Nowy Rok
W polskiej tradycji ziemiańskiej to Nowy Rok, a nie Sylwester uchodził za dzień podniosły, czas „winszowania”, a więc wymiany wzajemnych serdeczności z bliskimi. Spędzano go uroczyście, przygotowując świąteczne obiady dla rodziny, gości, ale także i kolędników.
W Nowy Rok należało wstać wcześnie rano, by zapobiec
ospałości i lenistwu oraz umyć się w zimnej wodzie, w misce, na której dnie leżał srebrny pieniądz dla zdrowia i urody.
Po noworocznej porannej mszy świętej rodziny ziemiańskie
gromadziły się przy obficie zastawionych stołach i wspólnie ucztowały.
Wierzono, że na stole powinien leżeć duży, nienapoczęty
bochenek chleba, by go nie brakowało przez cały rok. Do tradycji należało też jedzenie w tym dniu dobrze kraszony groch z kapustą, kiełbasa oraz popijanie piwa.
Kucharki przygotowywały różne wypieki, najczęściej słodkie bułki lub kołacze.
Na
Rzeszowszczyźnie wyrabiano niewielkie owalne bułeczki zwane „szczodrakami”. Przygotowywano
je z najlepszej mąki, niekiedy nadziewano kapustą kiszoną lub serem. „Szczodraki” miały swoją symbolikę – pieczono je takie, jaki był miniony rok. Wręczano je
dzieciom, które odwiedzając domy, składały wszystkim domownikom życzenia.
Polacy zawsze przywiązywali wielką wagę do noworocznych
życzeń. Uważano, że szczere życzenia, składane osobiście na pewno się spełnią.
I my życzymy Wam Do Siego Roku!
Skorzystaliśmy z: B. Ogrodowska, „Zwyczaje, obrzędy i tradycje w
Polsce”, Warszawa 2001.
Komentarze
Prześlij komentarz