Listopadowe dni
Jesienna nostalgia pojawiała się wraz z pierwszymi dniami listopada. Po dniu Wszystkich Świętych, kolejno obchodzono Dzień Zaduszny. Dniom tym towarzyszyły ceremonie religijne, procesje i msze święte na cmentarzach i w kościołach.
W pałacu po zapadnięciu zmroku życie koncentrowało się przy kominku w bawialni lub salonie, gdzie stary zegar wygrywał kuranty. Domownicy czytali książki i gazety, grywali na klawikordzie lub fortepianie. Panie zajmowały się robótkami ręcznymi.
Interesującym zajęciem były gry stolikowe, które rozkładano w bawialni - warcaby, szachy i tryktrak. Chętnie przeglądano też rodzinne albumy.
W kuchniach pałacowych służba łuskała fasolę, przędła, darła pierze opowiadając baśnie i miejscowe legendy, często towarzyszyły im dworskie dzieci, które w ten sposób zdobywały wiedzę o życiu i świecie. Skorzystaliśmy z Maja Łozińska W ziemiańskim dworze
Komentarze
Prześlij komentarz