Parady czyli dramatyczne ekstrawagancje;)

„Ach ojcze, rzucam się do twych stóp i błagam; nie każ mi ginąć w tym żałosnym wdowieństwie, na które mnie skazuje mój stan panieński. Wybrałam sobie Leandra i pragnę go poślubić”
                                                                                               Jan Potocki, Podróż Kasandra do Indii  

Jan Nepomucen Potocki (1761-1815) zięć Księżnej Marszałkowej przybył do Łańcuta latem 1792 roku; znalazł się w gronie osób, których jedynym zmartwieniem było ułożenie interesującego programu niedzielnych festynów. Potocki uchodził za ekscentryka, wszechstronnie utalentowany i oczytany, mając widoki na świetną karierę, wycofał się w świat książek, przyjaźni szukał pośród filozofów i uczonych.  
Podróżując po Europie, niemało widział teatralnych przedstawień, znał francuski repertuar dramatyczny, bywając we Włoszech, miał okazję oglądać też przedstawienia wędrownych aktorów zawodowych, odtwórców commedia dell'arte
Zapewne nietrudno przyszło mu  stworzyć dla eleganckiego towarzystwa przebywającego w Łańcucie, rzecz własną, oryginalną, a przy tym zręcznie i inteligentnie napisaną Parady. (tytuł oryginału "Recueuil de Parades représentées sur le théâtre de Łańcut dans l'année 1792)

Te niewielkie  jednoaktówki bawiły gości Izabelli Lubomirskiej. 
W pierwszej paradzie Gil zakochany tematem jest naiwny romans, utrzymany w duchu rokoka. Bohaterowie to Gil - sługa, który zdaje się być prosty i nieokrzesany, a  zarazem pełen zdrowego rozsądku, prostoduszny i przebiegły oraz naiwnie zakochana panienka Zerzabella (imię utworzone z dwóch innych Zerbiny i Izabelli). 
Kolejna z parad Kalendarz starych mężów, to niedole podstarzałego męża i młodej żony porwanej przez piratów - parodia sztuki, stanowiącej repertuar łańcuckiej sceny - poczciwej, moralizatorskiej jednoaktówki pani Genlis. Z kolei Mieszczanin aktorem, podtytuł „scena włoska”, opiera się niemal wyłącznie na grze gestów. Następne parady podejmują wątki znane z przedstawień włoskiego teatru marionetek, których głównym bohaterem był Cassandrino. W Podróży Kasandra do Indii główny bohater, wytwórca serów z Chaillot, używając osła objeżdża ulice Paryża, podróżując do urojonych Indii, w następnej paradzie Kasander literatem podróżnika zastępuje snob, w ostatniej zaś Kasander demokratą bawi nas potyczka z arystokratą Leandrem. A jakimż  jest on arystokratą?

LEANDER
(...)Zgromadzenie Narodowe zabroniło ozdabiać
 herbami drzwiczki karet!...
GIL
No, to co? Przecież pana to nie dotyczy!
LEANDER
Jak to, mnie nie dotyczy, nikczemny motłochu!?
 To może ja nie mam herbu, co?! 
GIL
Może pan tam i ma jaki herb, 
ale nie ma pan karety, 
a zatem nie ma pan drzwiczek. 



Nie posiadamy informacji jak łańcucka publiczność przyjęła przedstawienie, nie wiadomo czy wszystkie sześć Parad przedstawiono razem, czy też każdą z osobna. Wiemy natomiast, że w postać Zerzabelli wcieliła się trzydziestoczteroletnia bratowa Jana Potockiego Anna –Teofila, córka kanclerza litewskiego Aleksandra Sapiehy. Czy Kasandra podróżnika, snoba i demokratę w jednym odgrywał sam Jan Potocki? Tego nie wiemy.  Przedstawienie opierające się na żarcie słownym i sytuacyjnym, pełne zabawnych gestów i min odbyło się latem 1792 roku. Rok później w 1793 roku Potocki wydał je drukiem w Warszawie, w niezwykle eleganckiej szacie graficznej, jako edycję prywatną w mikroskopijnym nakładzie. 
Czytelnik 1966
  
Skorzystaliśmy z wstępu Leszka Kukulskiego do Parad Jana Potockiego wydanych nakładem wyd. Czytelnik, Warszawa 1966

BL
wszelkie prawa zastrzeżone




Komentarze

Popularne posty