Ta jedna noc

W czasie świątecznych spotkań w łańcuckim Zamku przybliżamy tradycje przygotowań i obchodów Świąt Bożego Narodzenia. Mówimy o zapomnianych zwyczajach. Tych, które odeszły dawno, a ich znaczenie przestało być dla nas czytelne, ale również o tych, o których kultywowaniu dziś powoli się zapomina.
W tradycji obchodów Świąt łączą się gesty i obrzędy, z których każdy miał swoją głęboko uzasadnioną symbolikę, w której przeplatają się wątki religijne, ludowe, rolnicze i pogańskie wierzenia. Warto o tym pamiętać, choćby w wieczór wigilijny. Niegdyś wierzono, że w tę jedną noc, podobnie jak w noc świętojańską, zakwita kwiat paproci, rzekami płynie mleko i miód, a otwarta ziemia ukazuje ukryte w niej skarby. Cała przyroda miała się budzić do życia, a zwierzęta przemawiać ludzkim głosem, lecz należało wystrzegać się ich słuchania, bo wróżyć to miało rychłą śmierć.
W wigilijny wieczór do domów wnoszono symbol życia - zielone drzewo, znak zwycięstwa nad śmiercią. Symbol rajskiego drzewa życia - choinkę. W Polsce zawieszano ją przed wejściem do domu, pod stropem w pomieszczeniu, gdzie spożywać miano wieczerzę wigilijną i, w domach wiejskich, przed wejściem do obory. Taką dekorację nazywano podłaźniczką.

Choinka w formie, którą dziś znamy pojawiła się po raz pierwszy w Alzacji w 1604 roku, jednak znacznie wcześniej, bo już w 1509 ozdobioną świecami i gwiazdami, w jednym swych dzieł umieścił Lucas Cranach St. W Polsce zwyczaj stawiania choinki znany jest od przełomu XVIII i XIX wieku.

Zielone drzewko ozdabiano wszelkim dobrem, gwiazdami - na znak Jezusa - światła w ciemności i gwiazdy betlejemskiej, orzechami na znak płodności, jabłkami dla przywołania Adama i Ewy. Oplatano drzewko łańcuchem - by wspomnieć szatana i grzech. Dekoracje wykonywano z dostępnych materiałów - słomy, drewna, papieru, owoców i opłatków.  Z czasem pojawiły się i szklane ozdoby.  Ludowe legendy mówiły, że pierwsza choinka była darem Maryi dla Jezusa, a ozdobami cukierki i ciastka zawieszone przez pasterzy.W wieczór wigilijny choinka była najpiękniejszym prezentem dla dzieci.

Wiele dekoracji mało być wróżbami przyszłego roku - obfitości szczęści pomyślności i długiego życia. Wierzono, że w jeden wigilijny wieczór można było zmienić bieg całego życia. Wszystko, co stało się w ten dzień, miało powtarzać się przez  cały następny rok. Należało zatem do domu przynosić, niczego nie wyrzucać, a już szczególnie po wieczerzy. W domach, o poranku jako pierwszego z gości oczekiwano mężczyzny, z odwiedzin kobiety cieszono się zdecydowanie mniej. Ze szczekania psów wróżono zamążpójście, a z gwiazd na niebie pomyślność w gospodarstwie.

To 24 grudnia był nowym początkiem, światło na choince miało być dowodem tego, że człowiek „na nowo” może być lepszy.  Światło w ciemnościach było znakiem szczególnym, znakiem życia, narodzenia i odrodzenia, zwycięstwa życia nad śmiercią.  Jezusem i darem dla niego, symbolem, nowego lepszego życia. Światłem gwiazdy, której pojawienie się na niebie było początkiem nocy Bożego Narodzenia.

Warto, strojąca domową choinkę przywołać jej symbolikę - by stała się nie tylko dekoracją domu w świąteczny czas, ale też drzewem dobrego i złego, znakiem nowego początku. 

Komentarze

Popularne posty