Łańcucka fara p.w. św. Stanisława Biskupa i Męczennika
Wraz z lokacją miasta w 1349
r. utworzona została w Łańcucie parafia. Pierwszy kościół, który do czasów
reformacji nosił imię św. Barbary, był niewielką drewnianą budowlą i jako taki
przetrwał do połowy XV w., kiedy to został strawiony przez pożar. Zgodnie z
tradycją, murowaną, wówczas jeszcze jednonawową świątynię, ufundował w 1488 r.
Stanisław Pilecki. Od tego czasu aż do XIX stulecia losy łańcuckiej fary były
bardzo burzliwe. Kościół naprzemiennie ulegał licznym zniszczeniom i odbudowom,
przyjmując ostatecznie w l. 1896-1900 r. obecną, neogotycką formę. Zanim jednak
został przebudowany wg projektu Teodora Talowskiego był świadkiem licznych,
często dramatycznych dla Łańcuta wydarzeń. Nie oszczędziły go bowiem najazdy
Wołochów w 1498 r., ani Tatarów w 1502 i 1523 r., zaś po przejściu Krzysztofa
Pileckiego na protestantyzm w 1549 r., podobnie jak kościół dominikański,
przestała być łańcucka fara ośrodkiem kultu katolickiego. Do miasta zawitali
innowiercy i to im służyć zaczęły miejscowe obiekty sakralne. Niespokojne czasy
jakie przyszły wraz z awanturniczymi poczynaniami Stanisława Stadnickiego zw. Diabłem Łańcuckim przyniosły kościołowi dalsze
zniszczenia, których dopełniły najazdy tatarskie w l. 1622 i 1624. W
międzyczasie 1621 r. zgodnie z wyrokiem Trybunału Lubelskiego świątynię
zwrócono katolikom, a w 1628 r. nowy właściciel miasta Stanisław Lubomirski
ufundował jej odbudowę, co upamiętnia zachowana do dziś
tablica inskrypcyjna. Na cześć
fundatora kościołowi nadano wówczas wezwanie św. Stanisława Biskupa i
Męczennika, który patronem pozostaje po chwilę obecną.
łańcucka Fara przed przebudową |
Przywrócenie dawnego porządku
nie oznaczało jednak kresu problemów. Kolejne zniszczenia przyniósł łańcuckiej
farze pożar, który wybuchł w czasie potopu szwedzkiego. Kilkanaście lat później
Tylman z Gameren odnowił świątynię wznosząc m.in. zachowane do 1896 r. barokowe
hełmy na wieżach elewacji zachodniej. W l. 30-tych XVIII w. kościół
przebudowano z jednonawowego na trójnawowy. W następnych latach świątynię
parokrotnie odnawiano, dokonując za czasów proboszcza Emila Zauderera
największej i zarazem ostatniej przebudowy. Była ona inicjatywą Potockich, za
sprawą których do Łańcuta sprowadzono również relikwie św. Stanisława.
JK
wszelkie prawa zastrzeżone
JK
wszelkie prawa zastrzeżone
Komentarze
Prześlij komentarz