Przygoda z Turcją
W kwietniu 1784 Jan Potocki wyrusza w podróż, a fascynację jaką wzbudza w nim odkrywanie Turcji i Orientu opisuje w listach do matki Anny Teresy z Ossolińskich Potockiej. Tak powstaje jeden z jego pierwszych dzienników podróży "Voyage en Turquie et en Egypte fait en 1784" . Janowi towarzyszy w poznawaniu kraju zaufany człowiek kuzyna Ignacego Potockiego, Józef Kownacki oraz jeden lub dwóch służących.
19 kwietnia 1784 roku Potocki na pokładzie statku wypływa w pełne morze w stronę Turcji. Po prawie trzech tygodniach męczącej wyprawy nieustających sztormach, kiedy na pokładzie zaczyna brakować wody pitnej, a Jan żywi się samymi
sucharami dociera do wioski Büyükdere,
leżącej na północny wschód od osmańskiej stolicy. Dokładnie 230 lat temu 12 maja 1784 Potocki zachwycony umiejętnościami i zręcznością tureckich żeglarzy, wsiada na małą łódkę kaik i nią przepływa wody Bosforu docierając do Carogrodu. Jak pisze w listach do
matki widok Konstantynopola jest tak niezwykły, że wprost nie da się go wyrazić słowami „nigdy dostatecznie piękności jego nie pojmiesz”.
Potocki w młodości poznawszy historię i literaturę orientalną, ma teraz okazję spacerować ulicami Carogrodu, poznaje jego pałace i świątynie, religię i zwyczaje tureckie. Tutaj wysłuchuje opowieści o doświadczeniach prowadzonych przez francuskich inżynierów, którzy wypuszczając balony na niebo, zadziwiają miejscową ludność. Przebrany w orientalny strój wędruje bez mapy i planu, dostrzega niezwykłych derwiszów, zachwyca go gwar i ożywienie panujące na ulicach, urok miejscowych kawiarni, rytuały religijne i wrzawa bazarów. Wydając uczty słucha opowieści i objaśnień gości, chętnie oddaje się sztuce układania opowiastek wschodnich. W listach pisanych do Matki, które ostatecznie przybiorą kształt dziennika z podróży, oprócz relacji i zwierzeń pojawia się literacka fikcja, wschodnie przypowieści.
W Turcji Jan Potocki spotka też najbardziej oddanego i zaufanego służącego Ibrahima, który pozostanie z nim aż do śmierci, pobudzając swoją osobowością wyobrażenia Potockiego o świecie. Przygoda z Turcją kończy się z upływem sześciu tygodni, płynąc już w inny zakątek świata Jan ma okazję „ przywołać w wyobraźni sceny z Iliady.., widzi miejsca gdzie rozbiły obóz wojska Achillesa, rozpoznaję Troję”.
Ciekawostką jest fakt, że w latach 1933-1936 funkcję polskiego Ambasadora w Turcji sprawował potomek Jana Potockiego, Jerzy Potocki brat ostatniego Ordynata.
Konstantynopol w okresie średniowiecza nazywany był Miastem Cesarskim stad w pol. Carogród
Potocki w młodości poznawszy historię i literaturę orientalną, ma teraz okazję spacerować ulicami Carogrodu, poznaje jego pałace i świątynie, religię i zwyczaje tureckie. Tutaj wysłuchuje opowieści o doświadczeniach prowadzonych przez francuskich inżynierów, którzy wypuszczając balony na niebo, zadziwiają miejscową ludność. Przebrany w orientalny strój wędruje bez mapy i planu, dostrzega niezwykłych derwiszów, zachwyca go gwar i ożywienie panujące na ulicach, urok miejscowych kawiarni, rytuały religijne i wrzawa bazarów. Wydając uczty słucha opowieści i objaśnień gości, chętnie oddaje się sztuce układania opowiastek wschodnich. W listach pisanych do Matki, które ostatecznie przybiorą kształt dziennika z podróży, oprócz relacji i zwierzeń pojawia się literacka fikcja, wschodnie przypowieści.
W Turcji Jan Potocki spotka też najbardziej oddanego i zaufanego służącego Ibrahima, który pozostanie z nim aż do śmierci, pobudzając swoją osobowością wyobrażenia Potockiego o świecie. Przygoda z Turcją kończy się z upływem sześciu tygodni, płynąc już w inny zakątek świata Jan ma okazję „ przywołać w wyobraźni sceny z Iliady.., widzi miejsca gdzie rozbiły obóz wojska Achillesa, rozpoznaję Troję”.
Ciekawostką jest fakt, że w latach 1933-1936 funkcję polskiego Ambasadora w Turcji sprawował potomek Jana Potockiego, Jerzy Potocki brat ostatniego Ordynata.
Apartament Turecki 4 ćw. XVIII w. |
Komentarze
Prześlij komentarz