Wakacje!

Wakacje to wakacje! 
Życzymy Wam odpoczynku po tym trudnym i dla dzieci i dla rodziców roku szkolnym. Mamy jednak nadzieję, że odpoczniecie na spacerach w Parku i Ogrodach i odwiedzicie nasze Muzeum. W końcu łańcucki Zamek to letnia rezydencja Izabelli z Czartoryskich Lubomirskiej, to tu wracała co roku wiosną ze swojej siedziby w Pałacu przy Mölker Bastei w Wiedniu. 

Goście Księżnej Marszałkowej do swojej dyspozycji mieli nie tylko przyzamkowe ogrody, ale również leżące u podnóża miasta świetnie utrzymane założenia "ogród włoski", Zwierzyniec i tzw. Dębnik z altankami i pałacykiem. . 
To tu lato 1792 r. spędzał miedzy innymi Jan Potocki i dla rozrywki eleganckiego towarzystwa napisał cykl jednoaktówek, czyli słynne "Parady", wydane drukiem rok później w Warszawie. 
Dzięki temu, że utrzymywany był tu pięcioosobowy zespół kameralny pod przewodnictwem kapelmistrza, codziennie odbywały się koncerty, a czuwał nad nimi stale nadworny kompozytor księżnej Marcello di Capua. 
Już sam pobyt w Zamku był (i jest nadal) jedyną taka okazją do podróży po niemal całej Europie, ale nie tylko Francja, Włochy czy Chiny wymagały wykonania tylko kilku kroków. Goście Właścicielki pałacu mogli też zobaczyć niewiele, prywatne muzeum w Apartamencie Turecki. 
 Dla rodziny Potockich wyjątkową, letnią siedzibą był pałacyk myśliwski w Julinie w którym spędzali druga połowę lata. 
Dla wszystkich był to czas towarzyskich wizyt, spacerów, koncertów, przedstawień w teatrze, w którym z czasem zamontowano projektor filmowy, zamieniając wnętrze (oczywiście tylko na czas filmu) w domową salę kinową. 
I my dziś jesteśmy przekonani, że Zamek do doskonałe miejsce na letni odpoczynek, oczywiście ze szczyptą nauki. W końcu mamy wakacje 😏

Komentarze

Popularne posty