Nagość w XVIII wieku
Księżna Izabela z Czartoryskich Lubomirska, tak jak i inne damy epoki stanisławowskiej witały nowy dzień
zwykle między dziesiątą, a jedenastą rano, ubrane wyłącznie w cienki, skąpy i
zwiewny strój, tzw. negliż lub dezabil. Na włosach często miały zawiązaną
białą, muślinową chusteczkę.
Gości oraz swoich przyjaciół przyjmowały w sypialni, leżąc w łóżku lub często podczas wykonywania porannej toalety.
Maurice Leloir, « Une femme de qualité au siècle passé, Paris, 1778 » |
Dzięki temu strój nocny zaczął pełnić funkcje publiczne i
kreować modę sypialnianą. Damy składając
nieoficjalne wizyty w mieście, spacerując czy robiąc zakupy, ubrane były w dezabilkę, czyli niezobowiązującą,
wygodną suknię domową lub poranną, która była luźna i nie posiadała wcięcia w
talii.
Dezabile dwuczęściowe kobiety zaczęły nosić dopiero po 1730
roku. Szyto je z półjedwabnych lub bawełnianych, lekkich tkanin. Strój ten
składał się z szerokiej spódnicy i równie szerokiej góry.
Innym popularnym ubiorem domowym w drugiej połowie XVIII
wieku był szlafrok. Eleganckie damy posiadały dwie wersje tego ubioru w swoich
szafach: na przedpołudnie (tzw. negliż) i bardziej strojną odmianę na
popołudnie Szlafrok, szlafroczek, nocna
jakoby suknia, której używać zwykli, nim się spać położą, albo mając wstać z
rana i pokąd się nie weźmie dziennego ubioru. Szlafrok był otwarty na przodzie. Jak pisze Małgorzata
Możdżyńska-Nawotka niekiedy mógł być wytworny i
luksusowy, jak ten należący do
Izabeli Czartoryskiej szlafrok izabelowy
atłasowy ze spódnicą takiegoż atłasu, lisztwa wokoło szlafroka ptaszym
kaczorowym futrem okładana, z plecionką z oliwkami srebrnymi […], cały taftą
podszyty.
Dezabil odnosi się do
swobodnego, domowego ubioru rannego lub nocnego; negliżu, stroju
negliżowego, już nie tylko kobiecego.
Skorzystaliśmy z Małgorzaty Możdżyńskiej-Nawotki O modach i strojach, Wrocław 2002 oraz Moniki Prus Garderoba polskich elegantek w XVIII wieku
Komentarze
Prześlij komentarz