Solemnitas Solemnitatum


Uroczystość uroczystości tak nazwał Wielkanoc papież Grzegorz I (540-604) zwany Wielkim w VI wieku naszej ery.
Następowała ona po zapustach, poprzedzona Wielkim Postem, była i jest największą i najważniejszą uroczystością kościelną. Wielkanoc to najwcześniej ustanowione święto, obchodzono już w II wieku, na pamiątkę męki, śmierci oraz zmartwychwstania Chrystusa, w przeszłości zwane Paschą. W czasie Soboru Nicejskiego w 325 roku został ustalony termin świąt, to jest po pierwszej pełni księżyca, zaraz po zrównaniu wiosennym
W VII i VIII wieku doprecyzowano go, wyznaczając datę zrównania wiosennego na dzień 21 marca, dlatego święta mogą odbyć się najwcześniej 22 marca, nie później niż 25 kwietnia. W czasach prasłowiańskich, w okresie równonocy wiosennej obchodzono święto zmarłych, stąd też w obrzędach wielkanocnych pojawia się bardzo dużo elementów związanych z Zaduszkami  i czarami.
Mimo, że Wielkanoc to czas radości, to przewijają się również w niej elementy smutne jak chociażby rozważania o Męce Pańskiej. Do niedawna nasi przodkowie zanosili wielkanocne potrawy na groby najbliższych i palili ognie, toczono jajka na nagrobkach czy wkładano je do trumny, by towarzyszyły w ostatniej  drodze zmarłemu. Na znak umartwienia nie należało zaczynać szycia, przędzenia czy wicia sznurów. Na święta wszyscy domownicy czekali z wielkim utęsknieniem, bo to czas wiosenny i koniec z postem

Wystawa Muzeum-Zamku w Łańcucie 2019 r.

Zygmunt Gloger (1845-1910) wspominał Wielkanoc w 1860 roku każdy promień słońca kruszy pęta lodowe, które krępowały ziemię w jej martwocie, a śpiewem skowronka dzwonią niebiosa nad polami i bocian klekoce pod strzechą, obejmując swoje gniazdo, i trawka kiełkuje w wilgotnej ziemi, zapowiadając wiosnę i lato. Nadchodząca wiosna wywoływała optymizm i radość.  
Wielkanoc w Polsce cechuje gościnność, serdeczność i pobożność, dzięki którym przenikają się wzajemnie religia z tradycją i obyczajowością. Dzielenie się święconym jajkiem jest bardzo starym zwyczajem, przypomina prastare chrześcijańskie agapy. Dawniej dzielono się nim zaraz po rezurekcji, czyli o północy, a dopiero w późniejszych czasach przed zimnym posiłkiem w dzień świąteczny. Obrzęd ten służy wyrażeniu wzajemnej życzliwości, przyjaźni i miłości.
Dla Polaków szczególnie w okresie rozbiorów święta Zmartwychwstania Pańskiego były zawsze świętami wiary w sprawiedliwość polskich pragnień, słuszność wysiłków i nieodwołalny triumf przekazywanych nam przez pokolenia cnót narodowych. Jak pisze Leon Potocki w 1854 roku  Minęły wieki, a tak jak niegdyś znicz od pogan strzeżony, tak jak pogańskie pamiątki od ludu przechowywane-pielęgnujemy dawne przodków obrzędy : to, co weszło w zwyczaj, niech zwyczajem zostanie, a to, co było, cośmy od Ojców zasłyszeli, lub sami jeszcze widzieli, przekażmy tym, co po nas przyjadą; pomni, że gdzie była przeszłość, tam i przyszłość będzie…
Barwny opis ceremonii wielkanocnej zawarł w swoim dziele Opis obyczajów za panowania Augusta III Mocnego, ks. Jędrzej Kitowicz, gdzie opisał Pasyje, Biczowanie, Wielki Piątek,  Groby, Kwietną Niedzielę czy Rezurekcyję za Augusta III. 



Skorzystaliśmy z Tomasza Adama Pruszaka O ziemiańskim świętowaniu oraz Hanny Szymanderskiej Polskie tradycje świąteczne



Komentarze

Popularne posty